Mikołaj Sęp Szarzyński
Sebastian Grabowiecki
Stanisław Grochowski
Kasper Twardowski
Hieronim Morsztyn
Szymon Zimorowic
Kasper Miaskowski
Maciej Kazimierz Sarbiewski
Daniel Naborowski
Łukasz Opaliński
Krzysztof Opaliński
Jan Andrzej Morsztyn
Zbigniew Morsztyn
Wacław Potocki
Wespazjan Kochowski
Stanisław Herakliusz Lubomirski
Józef Baka
Poeci "minorum gentium"
Samuel Twardowski
Jan Chryzostom Pasek
Jędrzej Kitowicz
Benedykt Chmielowski
Jan III Sobieski
Varia
Opracowania
Kasper Twardowski
4/6
POCHODNIA MIŁOŚCI BOŻEJ Z PIĄCIĄ STRZAŁ OGNISTYCH
Pochodnia...
- Apostrofe
- Pierwsza Strzała Miłości Bożej - Serca Rozpalenie
- Wtóra Strzała Miłości Bożej - Ustawiczność
- Trzecia Strzała Miłości Bożej - Wzgarda Wszystkiego
- Czwarta Strzała Miłości Bożej - Wzgarda Ciała
- Piąta Strzała Miłości Bożej - Matki Bożej Przyczyna
___________________________________
Teksty
Trzecia Strzała Miłości Bożej - Wzgarda Wszystkiego
To trzecia Strzała - ta się Wzgardą zowie;
O tej ci krótko serce moje powie.
Gdy już zachwycisz ognia gorącego,
Trzeba się wyzuć naprzód ze wszystkiego,
Trzeba pogardzić wszystkim światem zgoła -
Tego cię uczy Chrystusowa szkoła.
Słuchaj, co mówi kanclerz Chrystusowy,
Samego Boga powiedając słowy:
"Żaden nie może dwiema panom służyć
Abo jednemu zechce się przysłużyć,
Abo drugiego schowa nienawiści -
Z obudwu razem trudno wziąć korzyści.
Siła-ś powinien Ojcu wszechmocnemu,
Siła Synowi Jego naświętszemu,
Więcej Duch Święty wyciąga po tobie -
Miłujże z tych trzech Jednego w Osobie.
To naprzedniejsze, synu, przykazanie,
Żebyć je pełnił, trzeba pomnieć na nie:
"Będziesz miłował Pana Boga twego
Z dusze i z serca, i wszystkich sił jego.
Strony bliźniego, porachuj sam siebie,
Będziesz miłował jak samego ciebie.
W tym wszystek Zakon zawisł i Prorocy,
Ale ze wszystkiej miłuj Boga mocy.
Wiele jest takich, co Boga miłują,
Ale opacznie; jedni upatrują
Dobro doczesne, a drudzy z bojaźni,
Chcąc ujść piekielnej, wiekuistej kaźni;
Drudzy dla nieba w miłości się silą,
Lecz na frymarku wszyscy się omylą.
Nie z zysków żadnych, nie z datku, nie z nieba,
Z szczyrej dobroci w Bogu kochać trzeba.
Są drudzy, którzy do czasu mu służą,
Ale się i ci nadaremnie dłużą.
Więc podczas będą w przedsięwzięciu trwali,
Lada wiatr wionie, ali ich obali.
Dziś Bogu służą, jutro na przemiany
Światu - stąd różne w sercu ich odmiany.
Każdy to taki niestateczny sługa,
Co w niebo patrza, a trzyma się pługa.
A ty się w cale oddaj Bogu twemu
Zupełnym sercem i ufaj onemu.
W sobie nadzieje nie będziesz pokładał,
Ani się rady bliźniego dokładał,
Bo jeśliże ten nie pomoże sobie,
Wiedz o tym pewnie, pogotowiu tobie
Ludzkie o sobie dobre rozumienie -
Miej to za zdradę i za podejrzenie.
<<
strona
[1]
[2]
[3]
[4]
[5]
[6]
>>