Mikołaj Sęp Szarzyński
Sebastian Grabowiecki
Stanisław Grochowski
Kasper Twardowski
Hieronim Morsztyn
Szymon Zimorowic
Kasper Miaskowski
Maciej Kazimierz Sarbiewski
Daniel Naborowski
Łukasz Opaliński
Krzysztof Opaliński
Jan Andrzej Morsztyn
Zbigniew Morsztyn
Wacław Potocki
Wespazjan Kochowski
Stanisław Herakliusz Lubomirski
Józef Baka
Poeci "minorum gentium"
Samuel Twardowski
Jan Chryzostom Pasek
Jędrzej Kitowicz
Benedykt Chmielowski
Jan III Sobieski
Varia
Opracowania
Józef Stanisław Bieżanowski (1628–1693)
ZABAWA DUCHOWNA Z "PIEŚNI SALOMONOWYCH"
(wybór)
I. "Niech mię pocałuje pocałowaniem ust swoich"
Przed wszelakim stworzeniem najbliższa samego
Chrystusa, że w rozumie była Boga swego,
Wierzym, Panna za Matkę któremu obrana,
Pragnie słodko od niego być pocałowana.
Jak wielka czystość, ufność tej Panienki była,
Co się o całowanie Stwórce pokusiła!
Usta Boskie całować jeśli była godna,
Że zmazę grzechu miała, jakoż rzecz podobna?
II. "Bo lepsze są piersi twoje nad wino"
Syn Ojca Przedwiecznego u piersi wiszący
I z nich natury Boskiej istność czerpający
Równą sobie – to jego smak i wino było,
Które Bóstwa niezbrodne źrzódło otworzyło.
A lubo tak słodkiemi karmiony piersiami
Chrystus był, czemu znowu Matki pieszczotami
Uwiódł się w piersiach? Nie dziw, bo większej słodkości
Nad wino, gdyż z nich wyssał moc do cierpliwości.
III. "Woniejące olejkami najwyborniejszemi"
Szczęśliwe łono Ojca dla Syna równego,
Które zrodziło Boga sobie podobnego;
Jak słodkie balsamowe pieszczoty miewało
Słowo, gdy słodkość wonną z pierś pełnych czerpało!
Lecz, o jak wielką wonność piersi Matki miały
Czyste, jako w przedziwną łaskę opływały,
Że z Ojca łona Syna do siebie zwabiły
A na czystym go łonie Panieńskim złożyły.
IV. "Olej wylany imię twoje"
Masz, Panno, imię, które szeroko wylane
I nad wszelkie stworzenie wyżej jest wydane,
Bo nad same anioły tyś sama śliczniejsza
I nad wszelkie ozdoby ludzkie jest piękniejsza.
A jako olej wzgórę zawsze się wydaje,
Gdy ode dna wypływa, ku górze powstaje,
Takie poczęcie twoje, że nie ma równego
Świat w czystości po tobie nad Boga samego.
V. "Dlatego panienki umiłowały cię"
Szczęśliwe dusze panien, które się czystością
Szczycą i ich sam Bóg jest jedyną miłością,
Że wstyd i lilijową serca zachowują
Czystość, przez co w anielski poczet się wpisują.
Tobie, Panno bez zmazy poczęta, przyznawać
Muszą i jak królowej trybut swój oddawać,
Iść za tobą; tak panny, które zakochały
Chrystusa, cnót twych zapach że zwabił, przyznały.
Źródło: Zabawa duchowna na solenną oktawę Niepokalanego Poczęcia Królowej Niebieskiej Bogarodzice Maryjej Panny i jej pomnożenie czci, z Pieśni Salomonowych z ich wykładem wzięta i rytmem łacińskim temuż Niepokalanemu Maryjej Panny Poczęciu służącym. Od M. Józefa Stanisława Bieżanowskiego, filozofijej doktora, kollegi mniejszego, ordynaryjnego poetyki profesora w przesławnej Akademijej Krakowskiej przysposobiona, a teraz dla zabawy pobożnych przez M. Andrzeja Brzezińskiego, nauk wyzwolonych i filozofijej doktora, plebana zborowskiego, na polski język przełożona, Kraków 1693. Transkrypcja tekstu: Roman Mazurkiewicz.