Wojciech Ryczek
Rhetorica christiana
Teoria wymowy kościelnej
Stanisława Sokołowskiego
Wydawnictwo UNUM
Kraków 2011
ZE WSTĘPU
Niniejsza książka o teorii wymowy kościelnej Stanisława Sokołowskiego, przypominająca postać i wybrane dzieła teologa Stefana I Batorego, składa się z dwóch komplementarnych części, z których pierwsza posiada charakter wprowadzenia, druga zaś, zatytułowana Socoloviana, stanowi edycję krytyczną dwóch tekstów nadwornego kaznodziei, dialogu Partitiones ecclesiasticae, będącego podstawą dla omówienia głównych zasad homiletyki w ujęciu krakowskiego kanonika, oraz powiązanego z nim traktatu De ratione studii, przedstawiającego zwięzły opis programu studiów i spis zalecanych autorów, przygotowany przez Sokołowskiego dla Mikołaja Wolskiego. W części tej zamieszczono również dwa poematy, napisane przez najwybitniejszych uczniów królewskiego teologa, Szymona Szymonowica (Naenia funebris) i Andrzeja Schoena (Odae tres funebres de laudibus Stanislai Socolovii), i bezpośrednio związane z postacią oraz działalnością ich nauczyciela i mistrza. Celem studium poświęconego retoryce chrześcijańskiej jest przybliżenie niewielkiego fragmentu rozległej twórczości literackiej Sokołowskiego i ukazanie jego samego jako zatroskanego o dzieło głoszenia Słowa Bożego teoretyka wymowy kościelnej. Wymienione powyżej teksty układają się w moim przekonaniu w mikronarrację o kulturze literackiej z lat osiemdziesiątych szesnastego stulecia i ukazują w zarysie jej różnorodność i bogactwo. Przedstawiają wreszcie określonych twórców i idee, które posiadały dla nich wyjątkową wartość. Wierzyli oni bowiem, że uprawiane z oddaniem i poświęceniem humaniora niepostrzeżenie przemienią kompetencję filologiczną i zajmowanie się tekstem w ogólny sposób dobrego i uczciwego życia – samoświadomego istnienia na miarę bonae litterae.
Z CZĘŚCI PIERWSZEJ (fragm.)
5. W stronę Cycerona
Dokonajmy krótkiego podsumowania prowadzonych rekonstrukcji oraz (re)interpretacji najważniejszych założeń retoryki chrześcijańskiej w oparciu o dialog Sokołowskiego, który w zamierzeniu samego autora miał raczej wskazywać źródła teorii kaznodziejstwa (fontes commonstratio), jak zauważył Schoen, niż stanowić systematyczny wykład teorii homiletyki, szczegółowo omawiający wszelkie poszczególne kwestie związane z egzegezą i głoszeniem Słowa Bożego. Jak stwierdza Sokołowski, „uczymy metody, nie udzielamy samej rzeczy” (modum docemus, res non largimur). Partitiones przyjmują dlatego w wielu miejscach postać wyliczenia autorów, których pisma należy starannie czytać lub wykaz konkretnych kazań, mogących pełnić rolę wzorów do naśladowania. Reguły wymowy kościelnej, jakie przypomina królewski kaznodzieja, wiążą się nierozerwalnie z problematyką interpretacji ksiąg biblijnych, a następnie objaśniania ich znaczeń za pomocą właściwie opracowanego kazania. Swoistość retoryki chrześcijańskiej wypływa z modyfikacji, której są poddawane niektóre z elementów wyznaczających tradycyjną teorię sztuki wymowy. Proponowane przez autora Partitiones przekształcenia zmierzają zazwyczaj w kierunku doprecyzowania znaczeń terminów funkcjonujących w klasycznej retoryce. Teoretycy chrześcijańskiej artis oratoriae musieli zatem przewartościować tria officia dicendi, wysuwając na plan pierwszy nauczanie oraz poruszanie wiernych, i na nowo określić zagadnienie statusu genologicznego kazania, co ostatecznie wiązało się z projektem poszerzenia tradycyjnych genera dicendi.
Z problemami tymi próbował się zmierzyć także Sokołowski, dla którego podstawową kwestią pozostawało przynajmniej wstępne określenie topiki mowy kościelnej, umożliwiającej nabycie biegłości w konstruowaniu rozmaitego typu kazań. Pewne uzasadnione wątpliwości może budzić niemal automatyczne uznanie schematu kompozycyjnego świeckiej mowy za model uporządkowania poszczególnych partes orationis również w przypadku wystąpień kaznodziejów, co powoduje w efekcie zatarcie cech wyróżniających kazania na tle innych gatunków prozy artystycznej, na które uwagę zwrócili twórcy średniowiecznych podręczników homiletyki (artes praedicandi). Mówienie o retoryce charakteryzowanej przez epitet „chrześcijańska” domaga się za każdym razem nie tyle eksplikacji dodatkowego określenia, co usytuowania się w opozycji do tradycyjnej (i zarazem pogańskiej, bo grecko-rzymskiej) sztuki wymowy. Trzeba wyraźnie podkreślić, że rhetorica christiana nie stanowi alternatywnej wobec wcześniejszej teorii prozy artystycznej próby opisu fenomenu świadomego posługiwania się przez człowieka słowem. Co więcej, w swej warstwie teoretycznej i postulatywnej okazuje się całkowicie uzależniona od jej antycznych prawodawców na czele z Arystotelesem, Cyceronem i Kwintylianem. Złożony proces chrystianizacji sztuki wymowy dokonał się na wiele stuleci przed dialogiem krakowskiego profesora retoryki w Akademii Krakowskiej, a stał się głównie dziełem św. Augustyna, św. Ambrożego oraz św. Hieronima. Upływ czasu, powodujący osadzanie się kolejnych warstw zapoczątkowanej tradycji, nie pozostał jednak obojętny dla traktowania jej źródeł. Jeśli św. Hieronim był niepokojony onirycznymi wizjami, w których Chrystus zarzucał mu, że jest cyceronianinem (List XXII pisany do Eustochium), a św. Augustyn milczeniem pomijał w traktacie De doctrina christiana wpływ Arpinaty na sztukę głoszenia kazań, to Sokołowski z całym przekonaniem mógł wskazywać fragmenty pism Cycerona, które przywoływał w swoim dialogu, będącym w gruncie rzeczy całkiem udaną próbą przeniesienia Partitiones oratoriae na grunt kultury chrześcijańskiej, mocno osadzonej w literaturze patrystycznej. Z czysto teoretycznego punktu widzenia aspekt formalny toposu, a więc jego pojęcie i możliwe sposoby kategoryzacji (toposy wewnętrzne i zewnętrzne), pozostawał w niczym niezmieniony. Krytyczna interpretacja obejmowała jego aspekt materialny, prowadząc w efekcie do odniesienia topiki do tradycji chrześcijańskiej, wyrastającej z Biblii i pism Ojców Kościoła. Biskup Hippony uczynił Arpinatę nauczycielem i mistrzem chrześcijańskiego mówcy, ale nie widział konieczności eksponowania wpływu Cycerona na sztukę głoszenia kazań. Sokołowski zaś, kierując się zasadą „co jest prawdziwe, jest nasze”, nie dostrzegał żadnej niestosowności w przywoływaniu fragmentów zaczerpniętych z rozpraw Arpinaty, o ile zostaną one wcześniej uzgodnione z doktryną chrześcijańską. W traktacie De ratione studii zalecał studiowanie retoryki wyłącznie w oparciu o pisma Cycerona. Ich lektura ma w jego przekonaniu w pełni zrównoważyć pominięcie przez adeptów retoryki rozpraw innych teoretyków wymowy. Odnowienie kaznodziejstwa, a przede wszystkim jego przystosowanie do aktualnych wymagań, jakie stawiała przed kapłanami reformacja katolicka, oznaczało dla autora Partitiones powrót do cyceronianizmu jako sprawdzonego modelu komponowania wypowiedzi, w którym centralne miejsce zajmowała rozbudowana argumentacja, składająca się z dwóch części – dowodzenia i odpierania zarzutów.
Kilka kwestii należy w tym miejscu przynajmniej skrótowo zasygnalizować. Osobne miejsce należałoby poświęcić ustaleniu i w miarę wyczerpującemu omówieniu wpływu pism Orygenesa – o którym św. Grzegorz z Nazjanzu miał powiedzić, że był „kamieniem, który ostrzył nas wszystkich” – na zasady biblijnej egzegezy, które przypomina królewski kaznodzieja. Wpisują się one w nurt szerokiego oddziaływania twórcy traktatu De principiis na średniowieczną alegorezę i wczesnonowożytną hermeneutykę Pisma Świętego. Warto także zastanowić się, dlaczego tak mało miejsca w swych rozważaniach poświęca Sokołowski egzemplom. Czy za ograniczeniem ich roli w konstruowaniu kazań ukrywa się próba zachowania przejrzystości prowadzonego wywodu oraz integralności prezentowanej argumentacji? Czy też może za odsunięcie egzemplów na plan dalszy odpowiada pragnienie zwrócenia uwagi przyszłych kaznodziejów na kwestie związane bezpośrednio z interpretacją Pisma Świętego? Oddzielne zagadnienie, które domaga się opatrzenia nieco dłuższym komentarzem, stanowi próba opisu wzajemnych związków pomiędzy zaproponowanym modelem retoryki a dialektyką (łączy je chociażby pojęcie toposu). I wreszcie ostatnim postulatem wydaje się potrzeba pogłębienia badań nad chrześcijańskim cyceronianizmem, ujawniającym się szczególnie wyraźnie w pismach św. Augustyna i św. Hieronima, jako jednym z aspektów tego zjawiska w prozie szesnastego stulecia (chociaż nie tylko). Analizie sposobów imitacji stylistycznej Arpinaty powinien towarzyszyć namysł nad transformacjami idei zaczerpniętych z pism autora Tuskulanek na gruncie kultury chrześcijańskiej.
Niemal wszystkie rozliczne funkcje retoryki chrześcijańskiej wydają się zawierać w słynnym określeniu Platona, który w Fajdrosie (216b) nazwał sztukę wymowy, usiłującą przybliżyć człowieka do poznania inteligibilnego królestwa idei, mianem psychagogii (ψυχαγωγία), a więc umiejętności prowadzenia dusz ludzkich za pomocą słów, z których żadne nie jest pozbawione znaczenia. Kaznodzieja jest zatem szczególnym rodzajem mówcy, który dopiero wtedy wypełni właściwie swe oratorskie powołanie, gdy doskonałość etyczną połączy z wrażliwością na bogactwo sensów ksiąg biblijnych, wobec której wszelkie reguły zaczerpnięte z teorii wymowy okażą się jedynie zbiorem abstrakcyjnych prawideł. W retoryce określonej jako chrześcijańska (rhetorica christiana) biegły rzemieślnik słowa powinien bowiem ustąpić miejsca zachwyconemu i jednocześnie przerażonemu „cudowną głębią” Biblii interpretatorowi świętych tekstów. Nigdy zaś odwrotnie.
SPIS TREŚCI
I RHETHORICA CHRISTIANA
1. Stanisław ze Sokołowa
2. Teolog i kaznodzieja królewski
2.1. „Mąż pobożny i uczony”
2.2. Chrześcijańska czy kościelna?
2.3. Doskonały mówca kościelny
3. Retoryczna inwencja jako interpretacja
3.1. Rodzaj kościelny?
3.2. Mira profunditas
3.3. Topika kościelna
4. Porządek słów i rzeczy
4.1. Partes sermonis
4.2. Skarbiec pamięci
5. W stronę Cycerona
II. SOCOLOVIANA
1. Komentarz edytorski
1.1. Wykaz znaków i skrótów przyjętych w edycji
1.1.1. Znaki edytorskie i skróty stosowane w transkrypcji i komentarzach
1.1.2. Skróty dotyczące literatury starożytnej i średniowiecznej
1.1.3. Skróty dotyczące literatury renesansowej
1.1.4. Skróty ważniejszych opracowań
1.1.5. Skróty i cytaty biblijne
1.2. Opis źródeł
1.2.1. Stanisław Sokołowski, Partitiones ecclesiasticae (1589)
1.2.2. Stanisław Sokołowski, De ratione studii (1619)
1.2.3. Szymon Szymonowic, Naenia funebris (1586)
1.2.4. Andrzej Schoen, Odae tres funebres de laudibus Stanislai Socolovii (przeł. Elwira Buszewicz)
1.3. Zasady wydania
1.4. Zasady transkrypcji
2. Teksty:
Stanisław Sokołowski, Partitiones ecclesiasticae
Stanisław Sokołowski, De ratione studii
Szymon Szymonowic, Naenia funebris
Andrzej Schoen, Odae tres funebres de laudibus Stanislai Socolovii