Epitaphium Cretcovii napisał Jan Kochanowski dla zmarłego w Padwie 16 maja 1558 roku Erazma Kretkowskiego, kasztelana gnieźnieńskiego. Tekst wiersza wyryto na płycie nagrobnej Kretkowskiego w bazylice św. Antoniego w Padwie (zob. fot. Mirosława Lenarta). W wydanych w roku 1584 Foricoeniach ukazała się nieco inna redakcja tego utworu.
Epitaphium Cretcovii
Hic te, Cretcovii, mors et tua fata manebant,
Cum terras omnes et cum maria omnia circum
Lustrares, nullo defessus membra labore.
Te rapidus Ganges, gelidaeque Borysthensis undae,
Te Tagus et Rhenus, te ripa binominis Istri,
Et septem gemini noverunt ostia Nili.
Nunc concessisti magnum visurus Olympum
Aethereasque domos, ubi diis immistus inanes
Et curas et spes hominum lamentaque rides.
Przekład filologiczny
Tu na ciebie, Kretkowski, śmierć i twe przeznaczenie czekały, gdy niestrudzony zwiedzasz wokół wszystkie lądy i wszystkie morza. Ciebie i bystry Ganges, i zimne fale Dniestru, ciebie i Tag, i Ren, i pobrzeże dwuimiennego Istru, i ujście siedmioramiennego Nilu widziały. Teraz poszedłeś oglądać wielki Olimp i niebiańskie przybytki, gdzie bliski bogom śmiejesz się z marnych starań, nadziei i żalów ludzkich.
(J. Kochanowski, Dzieła wszystkie. Wydanie pomnikowe, Warszawa 1884, t. 3, 197-198.
Foricoenium 23
Tu, Kretkowski, cię wzięła śmierć i przeznaczenie,
Kiedyś ziemie i morza zwiedzał niestrudzenie.
Widziałeś Ganges, Tag, Ren, Dniestr, Istr dwuimienny
I u swojego ujścia Nil siedmioramienny.
Dziś z łaski niebian Olimp odwiedzając boski,
Śmiejesz się z nimi z ludzkich nadziei i troski.