Spisane na początku XV stulecia na terenie diecezji krakowskiej tzw. Kazania gnieźnieńskie zachowały się w rękopisie Biblioteki Katedralnej w Gnieźnie (stąd nazwa). Kodeks zawiera 10 kazań w języku polskim, 95 kazań łacińskich oraz kilka fragmentów ze Złotej legendy Jakuba de Voragine. Spośród kazań łacińskich 71jest odpisem ze zbiorów de sanctis i de tempore śląskiego dominikanina i słynnego kaznodziei Peregryna z Opola. W skład cyklu polskiego wchodzą kazania na Boże Narodzenie (4), o św. Janie Chrzcicielu, o św. Marii Magdalenie, o św. Wawrzyńcu, o św. Bartłomieju oraz o św. Janie Ewangeliście (2). Kilka z nich nawiązuje do kazań Peregryna z Opola, Hieronima z Pragi oraz innych autorów średniowiecznych. Kazania gnieźnieńskie przeznaczone były dla odbiorcy popularnego, o czym świadczą m.in. charakterystyczne zwroty do słuchaczy ("dziatki miłe") oraz licznie exempla. Glosy polskie występujące w kazaniach łacińskich mogą dowodzić, że i one wygłaszane były po polsku. Za autora kazań polskich uznaje się Łukasza z Wielkiego Koźmina (zm. ok. 1412), znanego teologa i kaznodzieję, rektora Akademii Krakowskiej. Pierwsze kazanie na Boże Narodzenie podajemy w nowej transkrypcji prof. Wacława Twardzika.
[KAZANIE I: NA BOŻE NARODZENIE]
1r
<Di>xit: Puer natus est. Dziatki miłe! Iże jako to {wy} sami dobrze wiecie i teże wy o tem to {często} słychacie, gdyżci się ktoremu krolewi albo książęciu syn narodzi, tedyć więc po wszytkiemu krolewstwu pośli bieżą a to orędzie {oni} powiedająć, iżci się jest {był} krolewic narodził, {a} takieżci święci anjeli są{ć} to oni byli uczynili, {iże} gdyż{ci} się Kryst jest był narodził, {tedyć więc} iżeć oni o jego narodzeniu sąć nam byli powiedali, a na powietrzu{ć}słodkie pienie sąć oni byli śpie[we]wali a rzekąc tako: {Gloria in xcelsis} Chwała bądź Bogu na wysokości a mir boży bądź na ziemi ludziem dobre wole. A przeztoć święty Łukasz ta to słowa {on} mowi rzekąc tako, iże jacieśm namniejszy poseł ot miłego Krysta, a powiedamci ja to wam wszytkim krześcijanom wiernym i teże sługam bożym, iżci się nocsia nasz zbawiciel jest {był} narodził z krolewny niebieskie a z dziewice panny Maryje, cożci on ten to świat otkupić ma. A przezto gdyżci się Kryst jest był na ten to świat narodził, tedy więc krolewstwo niebieskie takoć jest ono było barzo {wielikim} niebieskim wiesielim napełniono, iżeć się jest {ono} ludziem na ziemi tako było widziało, jakoby się ono na nie obalić było chciało, a to w ten to czas, gdyż{ci} są k nam z niebios święci anjeli wiesieląc się byli zstępowali, a to dając chwałę krolu niebieskiemu i teże naszemu Krystowi miłemu. Iżci nasz miły Jezu Kryst narodziłci się jest
1v
on był w ten to czas, gdyżci stare lato schodzi a nowe przychodzi, przezto iżbyć się on na skończeniu świata ukazał przyć k nam. A teżci nasz Kryst miły jest{ci} się on w ten to czas był narodził, gdyżci dnia przybywa a nocy ubywa, {tegodla} iże ktoryć człowiek weń wierzy, tenci będzie wezwan ku wiekuje światłości krolewstwa niebieskiego. Teżci Kryst jestci {on} poznan {był} światłością przezto, iżci on niebo i ziemię oświeca. A zaprawdęć by ten to człowiek był barzo grzeszny, jenże by {on} ot te to światłości nie był oświecon w jego duszy. A przezto ktoryć człowiek miedzy nami chce być w jego duszy tą to światłością oświecon, prosiż {ty} dzisia Krysta, jenżeć się jest {był} jako dzisia narodził, a rzekąc tako: Moj miły Panie Boże, proszę ja dzisia, grzeszny człowiek, twego miłosierdzia, aby mi ty raczył moję grzeszną duszę twym miłosierdzim oświecić a Świętym ją Duchem napełni {tako}, iżbych{ci} ja na tem to świecie tako tobie służył, jakobych{ci} ja swoje duszy nalazł zbawienie a potem krolewstwo niebieskie. A przezto chcemli {my}tamo, my grzeszni {ludzie}, do tego to wiesiela krolewstwa niebieskiego przyć, tego{ć} my sami sobą nie możemy dostępić, a to przez daru Ducha Świętego a teże przez pomoc<y> panny Maryje. A przezto {my} ucieczmy się dzisia k nie zawitając ją tą to modlitwą, jakoć jest ją był zawitał z krolewstwa niebieskiego Gabryjeł anjoł rzekąc tako: Zdrowa Maryja, miłościś pełna, Bog z tobą, Bog w Trocy jedyny, Ocie[cie]c, Syn, Duch.