Epicka pieśń o zwiastowaniu NMP zachowała się w dwóch odmiennych redakcyjnie przekazach. Tutaj publikujemy starszą jej redakcję z rękopisu Biblioteki Narodowej w Warszawie (sygn. III 8040, k. 618-619), pochodzącym z biblioteki klasztoru kanoników laterańskich w Kraśniku. Manuskrypt ten zawiera kazania Jakuba de Voragine pisane przez Piotra z Pabianic, poprawione i uzupełnione w 1444 r. przez Jakuba z Czapli. Wtedy też zapewne, lub niewiele później, zapisano tekst pieśni wraz z nutami. Drugi przekaz utworu (inc. "Radości wam powiadam...") pochodzi z zaginionego dzisiaj zbioru tzw. Pieśni łysogórskich, spisanego po roku 1470 przez Andrzeja ze Słupi w benedyktyńskim klasztorze Św. Krzyża na Łysej Górze.
Radości wam powiedam,
Iżeć nową pieśń składam
O krolewnie niebieskiej
Ku uciesze krześcijańskiej.
Isaijasz prorok nasz,
Uczynił nam barzo w czas,
Wzjawił nam wielką radość,
Rzekąc: "Przydzie niebie<s>ki gość.
Narodzi sie z dziewice
Na człowiecze oblicze,
Będzie w niem <wierne> bostwo,
Wykupi z nędze ubostwo.
Zbawi-ć nas naszej nędze
Nie za ziemskie pieniądze,
Ale swą krwią niewinną
Wybawi duszę winną.
On jest wierny pelikan,
Wykupi dusze z mąk sam,
Da swe serce rozkrawić,
Ch<c>ąc gr<z>eszną duszę wybawić".
To, cso prorok powiedał,
Potem anjoł zwiastował,
Iżeć sie ma narodzić Pan,
Jen zbawi dusze sam.
Do Nazaret poselstwo
Srządziło wierne bostwo,
By Gabryjeł nawiedził,
Dziewicy poselstwo wzjawił.
Ktorą wybrał niebieski
Ociec, Syn i Duch Święty,
By sama matką była,
Iżby Krysta porodziła.
<Usłyszał przykazanie,
Świętej Trojce wzjawienie,
Natychmiast ku dziewicy
Nakłonił swoje oblicze.
Pozdrowił ją pokornie,
Mowił z nią wielmi śmiernie:
"Zdrowaś, Panno miłości,
Porodzisz Krysta w radości.>
Przymi Syna Bożego
W pośtrodek serca twego.
Będziesz ji nosić w radości,
Porodzisz ji bez boleści.
C<e>sarzownaś niebi<e>ska,
Uciecha krześcijańska,
Wszytek świat uwieselisz,
Dziewstwu swemu nie zaszkodzisz".
Rzekła k niemu Maryja:
"Temu sie dziwuję ja,
Kakoć syna mogę mieć,
O mężu nics nie chcę wiedzieć".
Anjoł jej odpowi<e>dzie:
"Słuchaj tego, Gospodze,
Duch cie Święty nawiedzi,
Jen tę rzecz wszyćkę obrządzi.
Nie człowiecstwem to będzie,
Duch Święty w tobie siędzie,
Świątość to jego oprawi,
Ciebie przy twej czści ostawi.
Przeciwko przyrodzeniu
Ku ludzskiemu zbawieniu
Ukazuje Bog swa cuda,
Nie chce zgubić swego luda.
Csoć umyślił z wieczności,
Zbawić swoj lud żałości,
Tego dzisia dokonał,
Mie k tobie w poselstwo posłał.
Nie racz tego odmawiać,
Z ciebieć ma być boża mać,
Mieszkasz ludu zbawienie,
Uczyń temu dokonanie.
Przykład tobie dziwny dam,
Bo mi Bog przykazał sam,
Elżbieta synem chodzi,
Świętego Jana porodzi.
Przezdziatkini poczęła,
Iże w Boga wierzyła,
Csoć u ludzi nierowno,
U Boga szytko podobno.
Zdrowaś, pełna miłości,
Zbawi nas naszej żałości,
Podziękuj mu z dobroty,
Ukroci ludzskie kłopoty".
Maryja rzekła k niemu:
"Dziękuję Bogu memu,
Iże jemu tako lubo
Uczynić we mie to cudo.
Jam posełkini jego,
Przymuję gościa tego,
Syna Boga żywego,
Jen nas zbawi wszego złego".
Śpiewajmyż ją wiesele,
Boć w niej dobrego wiele,
W każdej dobrej duszy
Serce sie ku Bogu ruszy.
W końcu tego śpiewania
Dla naszego zbawienia
Daj szczęście zdrowie, Panie,
Przy śmierci dobre skonanie.
Ktoć ją będzie śpiewaci
Albo jej posłuchaci,
Panie Boże, racz mu dać,
Cso u ciebie będzie żędać.