Miłości moja! jakże się rozstanę
Z najlepszą, wyższą nad wszystkie istoty,
Jakie wżdy były czczone i kochane?
Niech Bóg się mojej zlituje tęsknoty
I tak połączy, jako dziś rozdziela!
Ale cóż mówię? Nic nas nie rozłączy:
Choć służba Boża ciało moje woła,
W sercu moc twoja nigdy się nie skończy.
Więc tęskny płynę w brzegi Palestyny,
Gdzie mej pomocy wzywa Bóg na niebie,
Gdyż nikt tej służbie nie chybi bez winy
I Bóg go w cięższej opuści potrzebie.
A niech wie dobrze i wielki, i mały,
Iż tam rycerskie winien spełnić śluby,
Gdzie zdobyć może i niebo, i chwałę,
I dzięk, i sławę, i miłość swej lubej.
Conon de Béthune (XII/XIII w.) był francuskim rycerzem, uczestnikiem wyprawy krzyżowej w 1204 roku, a jednocześnie truwerem, typowym przedstawicielem średniowiecznej poezji rycerskiej i miłosnej. Tekst wiersza w przekładzie T. Wodzickiej podajemy za wydaniem: Obraz literatury powszechnej, oprac. P. Chmielowski i E. Grabowski, t. 1. Warszawa 1895, s. 365.