Łukasz Górnicki pochodził z niezamożnej rodziny mieszczańskiej. Jego życiorys odtwarzamy dzisiaj z bardzo skąpych dokumentów i stosunkowo rzadkich wzmianek autobiograficznych. Pierwsza znana data z biografii Górnickiego to rok 1538 – przybywa on wówczas do Krakowa po nauki do jednej ze szkół parafialnych. Studia odbywał najprawdopodobniej we Włoszech (w kraju tym przebywał dwukrotnie). W tym czasie opiekował się nim wuj, poeta, Stanisław Gąsiorek, zwany Kleryką.
Od 1545 roku Górnicki przebywał na dworze biskupa krakowskiego Samuela Maciejowskiego. Tutaj poznał Marcina Kromera, Andrzeja Frycza Modrzewskiego, Mikołaja Reja i Stanisława Orzechowskiego. Pobyt na dworze biskupa skończył się wraz ze śmiercią Maciejowskiego w 1550 roku. Szybko jednak Górnicki znalazł się w kręgu jego następcy na stolicy biskupiej – Andrzeja Zebrzydowskiego, aby wkrótce (w 1552 roku) pojawić się w kancelarii królewskiej i w orbicie dworu Zygmunta Augusta. W lutym 1559 roku został sekretarzem królewskim, a w kwietniu tegoż roku – zarządcą biblioteki królewskiej. Pisał wtedy jakieś wiersze, które jednak zaginęły. Uczestniczył także w misjach dyplomatycznych.
W 1566 roku w krakowskiej drukarni Wirzbięty opublikował dzieło zatytułowane Dworzanin polski. Kolejne dwadzieścia lat jego życia było wypełnione ożywioną działalnością publiczną, a także licznymi zatargami majątkowymi z sąsiadami. Na ogół znajdowały one finał w sądach.
Lata 1587–1603 to okres największego ożywienia twórczości literackiej Górnickiego. Powstały wtedy traktaty polityczne Rozmowa Polaka z Włochem o wolnościach i prawach polskich oraz Droga do zupełnej wolności oraz pamiętnik Dzieje w Koronie. Tłumaczył Senekę, m.in. jego tragedię Troas. Był także autorem traktatu ortograficznego Rzecz o pisowni, który opublikowano w dziełku zbiorowym pt. Nowy karakter polski. Żaden z tych utworów nie dorównał jednak Dworzaninowi polskiemu.
Górnicki zmarł 22 lipca w Lipnikach pod Tykocinem w wieku 76 lat. Jeszcze za życia wyrażali się o nim niezwykle pochlebnie Mikołaj Rej i Jan Kochanowski. Tego ostatniego miał odwiedzić w Czarnolesie. Dla twórców oświecenia stał się najwybitniejszą po Kochanowskim postacią polskiego renesansu.
Debiut literacki, a jednocześnie "dzieło życia" Łukasza Górnickiego. Polski autor sparafrazował i spolszczył popularny włoski utwór Baltazara Castiglione Il Cortegiano, tworząc jeden z najwybitniejszych wytworów renesansowej parenetyki europejskiej, a więc zwierciadło ukazujące wzorcowy wizerunek człowieka. Sam autor Dworzanina polskiego pisał we wstępie:
Zgoła niechaj to każdy wie, iżem ja, Polakom pisząc, Polakom folgować chciał, przeto opuściłem siła rzeczy, które abo nie należały Polszcze, abo rzecz zatrudnić a poczciwe uszy obrazić mogły.
W księdze I poruszył Górnicki wiele zagadnień z zakresu teorii i historii języka. Nie był purystą językowym, uznawał potrzebę zapożyczeń z innych języków, drwił jednak z ludzi nadużywających łaciny. Przedstawił także znakomitą pochwałę polszczyzny:
I nasz język polski rychło by urósł, gdybyśmy się go rozmiłowali, ale nie wiem, czemu tak podle rozumiemy o swym języku, jakoby łacińskich nauk w się wziąć nie mógł, co się mnie wielkie głupstwo widzi.
Górnicki w czterech księgach, w formie wyimaginowanych "gier rozmownych", prowadzonych w wersji polskiej na dworze biskupa Samuela Maciejowskiego w Prądniku pod Krakowem, przez dziewięć osób (w pierwowzorze włoskim 25 postaci, w tym kobiety, nieobecne jako rozmówczynie w Dworzaninie polskim) ukazał ideał dworzanina – wytwornego, pełnego wdzięku i ogłady człowieka kulturalnego.
Utwór Górnickiego jest najważniejszym w renesansie polskim świadectwem fascynacji kulturą włoską.