Zdaniem André Lacocque'a i Paula Ricoeura myśl biblijna posiada strukturę otwartą3. Zawsze gotowa do przyjęcia nowej interpretacji nieustannie wymyka się każdej lekturze bezkrytycznie dążącej do szczegółowego i całościowego wyeksponowania jej potencjalnej zawartości semantycznej. Dopuszcza przy tym zadziwiającą rozmaitość i różnorodność odczytań, często pozostających ze sobą w sprzeczności. Zawiera w sobie potencjał znaczeniowy, którego nie wyczerpują kolejne interpretacje, ale twórczo przekształcają, koncentrując się na wybranym zagadnieniu. Znaczenie tekstu biblijnego pozostaje wynikiem przecięcia się ze sobą wpisanych w niego ograniczeń, spowodowanych powstaniem w ściśle określonym miejscu, czasie i tradycji (Sitz im Leben) z horyzontem oczekiwań (Erwartungshorizont) kolejnych czytelników. Dotarcie do sensu w procesie rozumienia posiada charakter dynamiczny i przypomina wydarzenie, które może pojawić się na płaszczyźnie niepowtarzalnego za każdym razem spotkania z tekstem. Bywa ono ujmowane przy tym jako wyjście naprzeciw zawartym w nim sensom, połączone z poszanowaniem jego odrębności, biorącym swój początek z wrażliwości uważnego czytelnika na każdą warstwę znaczeń danego utworu. Interpretacyjna otwartość dotyczy także (chociaż nie tylko) biblijnych postaci. Przyjrzyjmy się dokładniej literackiemu portretowi jednej z nich. Judyta4 Wacława Potockiego powstała najprawdopodobniej w 1652 roku5. W tym samym czasie przyszły autor Transakcji wojny chocimskiej pracował nad Wirginią6. Poeta posługiwał się dwoma terminami genologicznymi, przy pomocy których klasyfikował swoje pierwsze utwory literackie7. Kryterium podziału stanowiła prawdziwość, a właściwie możliwość uprawdopodobnienia przedstawianych wydarzeń przez odwołanie się do starannie wyselekcjonowanych świadectw, wydobytych z pism cenionych powszechnie auctores oraz uznawanych za najbardziej obiektywną i najpełniejszą relację o tym, co się faktycznie wydarzyło. I tak określenie "historyja", opatrywane dodatkowo epitetem prawdziwa, dotyczyło prezentacji ważnych z punktu widzenia długotrwałego procesu kształtowania się tożsamości określonej formacji społeczno-kulturowej (takiej jak chociażby państwo) zdarzeń z przeszłości w znaczeniu res gestae, a więc dokonanych czynów w celu ich przypomnienia (commemoratio) i pouczenia czytelników (docere), dzięki wyeksponowaniu przez narratora moralnej doskonałości bohatera lub jego nienagannego etycznie postępowania. Z kolei utwory nazywane romansami8 oznaczały mniej lub bardziej rozbudowane opowieści fabularne (Lidia), czy też narracje quasi-historyczne (Argenida to w gruncie rzeczy historia romansowa, a więc synkretyczne połączenie obu gatunków), które miały spełniać funkcje moralizatorskie, sygnalizując określone wzory zachowań, ale przede wszystkim sprawiać przyjemność estetyczną ich czytelnikom (delectare). Judyta, podobnie jak Wirginia, okazuje się w świetle zarysowanej klasyfikacji genologicznej Potockiego "historyją", w której prawdziwość przedstawionych wydarzeń jest zagwarantowana przez autorytet Sacrae Scripturae (nawet jeśli mamy do czynienia z księgą deuterokanoniczną, jak w przypadku opowiadania o Judycie), traktowanej jako najbardziej wiarygodny zapis Historii Świętej. Autor biblijnej opowieści z drugiej połowy II wieku p. n. e., uchodzącej zdaniem Johna Baldocka za "arcydzieło żydowskiej sztuki narracyjnej starożytności"9, świadomie zamieścił w niej wiele błędnych informacji historycznych i geograficznych, zamazując fakt osadzenia relacjonowanych zdarzeń w ściśle określonym miejscu i czasie, a przez to uwydatniając ich fikcyjność, aby zwrócić uwagę czytelników na konieczność poszukiwania sensu alegorycznego (zabieg strukturyzacji i hierarchizacji znaczeń tekstu Pisma Świętego). Dla Potockiego i większości ówczesnych pisarzy prawdziwość biblijnego przekazu nie budziła najmniejszych wątpliwości i dlatego opowiadanie o mężnej Betulijce mogło być źródłem epickiej imitacji.
Tekst inspirowany Księgą Judyty można określić jako miniaturowe heroicum biblijne10, które materiał fabularny zaczerpnięty z Pisma Świętego (opowieść o dzielnej wdowie z Betulii i jej heroicznym czynie) łączy z charakterystycznymi dla eposu sposobami konstruowania narracji oraz tworzenia i wyodrębniania poszczególnych faz w dynamicznym rozwoju akcji (na ogół dość schematycznej) od chwili jej zawiązania aż do momentu bezpośredniej konfrontacji głównych bohaterów (najczęściej pojedynku), z której tylko jeden wychodzi zwycięzcą. Wystarczy przypomnieć w tym miejscu opowiadanie Achiora (w. 145–165), odtwarzające w krótkim zarysie historię Narodu Wybranego z perspektywy zrywania i odnawiania przymierza z Bogiem, aby pokazać, że stanowi ono znakomity odpowiednik takich dobrze znanych fragmentów antycznych eposów, jak opowieść Odyseusza na dworze Alkinoosa o dotychczasowym przebiegu podróży do Itaki (Odyseja, ks. IX–XII) oraz relacja Eneasza o zdobyciu Troi i ucieczce z płonącego miasta, przedstawiona na przyjęciu wydanym przez Dydonę (Eneida, ks. II). Wszystkie wymienione "opowieści w opowieści", stanowiące realizację modelu narracji szkatułkowej, służą retardacji akcji, a także dostarczają wiele cennych informacji dla jej pełniejszej rekonstrukcji, zwłaszcza w sytuacji, w której łańcuch wydarzeń jest uwarunkowany związkiem przyczynowo-skutkowym.
Polska epika siedemnastego stulecia pozostawała ponadto pod przemożnym wpływem tłumaczenia Jerozolimy wyzwolonej autorstwa Piotra Kochanowskiego (Kraków 1618). Interesujące okazuje się zestawienie Judyty z Zofroniją (Sofronia), epizodyczną postacią z eposu Tassa-Kochanowskiego. Nie jest ona wprawdzie wdową, ale młodą i piękną dziewczyną, której czyny przypominają postępowanie Betulijki. Decyduje się na śmierć, aby ocalić pozostałych chrześcijan mieszkających w Jerozolimie. Swojej urody nie podkreśla ozdobnym strojem11, a w rozmowie z władcą miasta ucieka się do kłamstwa, mówiąc mu, że to ona sama wykradła obraz Matki Bożej z meczetu, po czym wrzuciła go do ognia. "Piękne kłamstwo" (magnanima menzogna) bohaterki wydaje się posiadać wiele wspólnego ze "świętym fortelem" (w. 15) Judyty. Kończąc szkic literackich dziejów młodej chrześcijanki, należy dodać, że przed męczeńską śmiercią ratuje ją Klorynda (Clorinda), będącą kobiecą personifikacją ideału "męża wojennego" z poematu heroicznego Tassa-Kochanowskiego i jeszcze jednym przykładem walecznej i mężnej niewiasty, która w bitewnym starciu staje się równoprawnym przeciwnikiem chrześcijańskiego rycerza.
Pod względem genologicznym Judyta zawiera wiele podobieństw do epinicium, rozumianego jako pochwała zwycięskiego wodza. Argumentem przemawiającym za taką atrybucją genologiczną utworu Potockiego może być przynależność carmen victoriae lub carmen triumphale do rodziny tekstów, określanych przez teoretyków poetyki (jak chociażby Macieja Kazimierza Sarbiewskiego12) mianem sylw (silvae), czyli poematów tworzonych w przypływie gwałtownego natchnienia poetyckiego, swobodnie traktujących zasadę jedności fabuły. Akcja tych utworów, przeplatana licznymi wstawkami (ekskursami) narratora, mimo że zazwyczaj jest jednowątkowa, staje się nieciągła i fragmentaryczna, ale przez to bardziej pojemna tematycznie. Zwarty i w dużej mierze jednolity stylistycznie tekst Potockiego został wzbogacony zaledwie trzema odautorskimi komentarzami, wprowadzającymi w obręb utworu odniesienia do współczesnej poecie rzeczywistości. Wykorzystanie dygresji w celu aktualizacji sensu biblijnej opowieści prowadzi do zmiany statusu narratora, który nie tylko rejestruje wydarzenia, ale także pośredniczy między tworzoną przez siebie narracją a czytelnikiem. Dopowiedzenia autora Moraliów zostały jednak celowo umieszczone w początkowej i końcowej części poematu, aby nie rozbijać jego fabularnej integralności (Brückner upatrywał w tym zabiegu kompozycyjnym niedojrzałości poetyckiego warsztatu Potockiego i niewolniczej wierności w imitacyjnym podążaniu za biblijną opowieścią, cf. przyp. 4). Opis wojska asyryjskiego pierzchającego w popłochu po śmierci swego wodza opatruje narrator zwięzłym, lecz sugestywnym porównaniem: "Tak właśnie było nam pod Pilawcami" (w. 469). W otwierającej utwór oktawie pojawia się ubolewanie autora nad mierną pod względem waleczności kondycją wojska koronnego, któremu brak wybitnych dowódców. Zamykająca zaś tekst suplikacja skierowana do Boga zawiera prośbę o zesłanie dzielnej "matrony", która mogłaby wybawić Polaków gnębionych rabunkowymi napadami oddziałów kozackich i kolejnymi przegranymi bitwami przed Holofernesem-Chmielnickim13, szczególnie wtedy, gdy nie może tego dokonać zniewieściałe wojsko.
Kompozycja utworu Potockiego w pełni odzwierciedla konstrukcję biblijnej opowieści i dlatego można w nim wyróżnić dwie, równej długości części. Pierwsza z nich (w. 1–264; cf. Jdt 1–7), poprzedzona inwokacją stanowiącą ekspozycję losów głównej bohaterki, ukazuje okoliczności oblężenia Betulii (hebr. Beth-eloah, "dom Boga"). Drugą zaś (w. 265–488; cf. Jdt 8–16), rozpoczętą dokładnym przedstawieniem rodu wdowy po Manassesie, wypełnia opowieść o podstępnym zgładzeniu wodza nieprzyjacielskiego wojska. Niezwykle ważną funkcję pełnią w biblijnej narracji struktury ironiczne, wiążące się z pojmowaniem ironii jako dissimulatio (udawanie, zatajenie czegoś) i dzięki temu wydobywające pęknięcie oraz asymetrię pomiędzy słowem a postępowaniem Judyty. Oto scena jej rozmowy ze strażnikami po opuszczeniu miasta:
Zatrzymali ją i zapytali: "Do kogo należysz, skąd przychodzisz i dokąd idziesz?" A ona odpowiedziała: "Jestem córką Hebrajczyków, uciekłam od nich, ponieważ wydani będą wam na łup. Dlatego ja idę do Holofernesa, naczelnego wodza waszego wojska, aby mu zwiastować słowa prawdy. Pokażę mu drogę, którą idąc zawładnie wszystkimi wzgórzami, a pośród jego ludzi nie zabraknie ani jednego ciała, ani żywej duszy" (Jdt 10, 12–13) 14
Postać dzielnej Betulijki zostaje wprowadzona w momencie największego napięcia akcji. Od trzydziestu czterech dni trwa stan oblężenia miasta, którego mieszkańcy zaczynają tracić nadzieję na ocalenie, tym bardziej, że kończą się zgromadzone zapasy wody i żywności, a czynione posty i zanoszone do Boga modlitwy zdają się nie przynosić żadnego rezultatu. O narastaniu kryzysu świadczy także mowa Ozeasza, który nie waha się postawić Stwórcy ultimatum: jeśli w ciągu pięciu dni nie nastąpi "ratunek z nieba" (w. 261), będzie zmuszony następnego dnia wydać miasto nieprzyjacielowi. W tradycji biblijnej pochodzenie osoby pozwala na określenie jej statusu społecznego. Judyta jest pierwszą kobietą w Starym Testamencie, której potomkowie w linii męskiej zostają wyliczeni aż do Symeona. Córka Merariego pochodzi z rodu Jakuba i dlatego cieszy się powszechnym szacunkiem. Od czterech lat i czterech miesięcy żyje w żałobie po zmarłym w czasie żniw jęczmienia mężu.
Od chwili wprowadzenia postaci "wdowy znamienitej" (w. 267) oczom czytelników ukazuje się sekwencja scen z Judytą konsekwentnie ukazywaną w ciągłym działaniu. Wzywa do siebie przedstawicieli rady starszych i wspominając przykłady postępowania patriarchów w czasie próby, przestrzega ich przed negatywnymi skutkami dyktowania warunków Bogu, który zamiast udzielić oczekiwanej pomocy może zapłonąć jeszcze większym gniewem. Co więcej, nie wyjawia przed nimi uknutego przez siebie planu, ale rozkazuje czekać na nią w nocy przy bramie wiodącej do miasta. Judyta cieszy się autorytetem i zaufaniem całej społeczności Betulii. Możliwość jej samodzielnego działania, któremu towarzyszy milcząca akceptacja zgromadzonych rodaków, wyraża się najpełniej w chwili, gdy wraz ze służącą udaje się do obozu wroga. Jej decyzja o opuszczeniu oblężonego miasta nie spotyka się wówczas z jakimkolwiek przejawem sprzeciwu ze strony pozostałych członków zbiorowości, przybierających rolę niemych widzów, zdanych na uczestniczenie w starannie wyreżyserowanym spektaklu podstępu i zbrodni. Judyta wychodzi z inicjatywą działania, kierując się opracowanym szczegółowo planem, który pozostaje przede wszystkim zgodny z zamysłem Bożej Opatrzności. Wdowa z Betulii przewyższa zgromadzonych wokół niej mężczyzn pod względem gorliwości religijnej oraz męstwa.
Bohaterka interesuje autora Argenidy jako uzdolniony strateg (dux w znaczeniu dowódca wojskowy), który ze znacznym wyprzedzeniem czasowym tworzy drobiazgowo przygotowany projekt postępowania, uwzględniający niespodziewane komplikacje w trakcie jego realizacji. Jednocześnie pokłada ona całkowicie ufność w Bogu. Wypełnienie zadania traktuje nie tyle w kategoriach obowiązku wobec rodaków, co pozytywnej odpowiedzi na powołanie. Znaczący fakt zmiany ubioru zostaje przez Potockiego celowo zmarginalizowany. Nie jest to bowiem zachowanie godne nieustraszonego wojownika. Kobiecy urok i uroda stanowi dodatkową broń Judyty pomimo tego, że uwodzenie leży u podstaw obmyślonej przez nią strategii, której skuteczności dowodzi spotkanie ze strażnikami, a przede wszystkim wizyta w namiocie Holofernesa. Mowa Betulijki skierowana do wodza nieprzyjacielskich oddziałów potwierdza umiejętność oddziaływania za pomocą słowa. Enumeracja argumentów, jakie skłoniły Judytę do przejścia na stronę Asyryjczyków poprzedzona została krótkim wstępem. Pozyskanie życzliwość i przychylność odbiorcy stało się możliwe dzięki wyeksponowaniu militarnej przewagi oddziałów Holofernesa i wojskowych uzdolnień ich przywódcy. Kolejne argumenty zdają się coraz bardziej uprawdopodabniać zaistniałą sytuację: gniew Boga nad miastem, brak żywności i wody, nastroje defetystyczne wśród mieszkańców. Propozycja wydania Betulii w chwili jej największego osłabienia, która pojawia się w zakończeniu mowy bohaterki jest nie do odrzucenia. Kusi perspektywą prostego zakończenia przeciągającego się już oblężenia, tym bardziej, że piękna Betulijka oczekuje w zamian tak niewiele – swobody poruszania się poza granicami obozu i możliwości spożywania przyniesionych ze sobą potraw. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że propozycja pada z ust pięknej kobiety, której urodzie, wyeksponowanej nie tyle starannym strojem i klejnotami, co działaniem samego Stwórcy (w. 308), nie można się oprzeć. O skuteczności mowy Judyty świadczy obietnica Holofernesa, który nie tylko akceptuje warunki nieznanej wcześniej kobiety, ale zobowiązuje się także do rozgłoszenia jej sławy i złożenia ofiar Bogu, w którego wierzy:
Nie ma podobnej do niej kobiety od krańca do krańca ziemi, o tak pięknym obliczu i tak rozumnej mowie. (...) Naprawdę piękna jest postać twoja i dobre twoje słowa. Jeśli uczynisz tak, jak mówiłaś, to twój Bóg stanie się moim Bogiem, a ty zamieszkasz w domu króla Nabuchodonozora i będziesz sławną w całej ziemi. (Jdt 11. 21 i 23)
Otrzymuje ona własny namiot, w którym może przebywać wraz ze służącą imieniem Abra. Należy zaznaczyć, że wspólniczka bohaterki była we wcześniejszych literackich opracowaniach Księgi Judyty przeważnie anonimowa w przeciwieństwie do "komornika" Holofernesa, imieniem Wagao (w biblijnej opowieści występuje on pod imieniem Bagoas; cf. Jdt 12,11).
Od tego momentu akcja poematu ponownie ulega radykalnemu przyspieszeniu. Wystawna uczta wydana przez asyryjskiego wodza, który "miłością spłonąwszy" (w. 391) 15 pogrąża się w pijaństwie, kończy się jego śmiercią z ręki Judyty. Pozbawienie życia mężczyzny przez kobietę ("od niewieściej rany"; cf. w. 441) uważane było w kulturze starożytnego Wschodu za hańbę, o czym najwyraźniej świadczy historia śmierci Abimeleka16. Należy przypuszczać, że także w czasach Potockiego pozostawało ono bardzo dalekie od wyobrażeń o zaszczytnej śmierci na polu chwały w obronie Rzeczypospolitej i wiary chrześcijańskiej. Powrót bohaterki do Betulii nasuwa skojarzenia z triumfalnym wjazdem do miasta zwycięskiego wodza. Także wtedy wydaje ona rozkazy, które mają doprowadzić do całkowitego upadku nieprzyjaciela. Aby nie odwlekać rozwiązania akacji, Potocki rezygnuje z przywołania w całości mowy Judyty na rzecz ukazania kolejnych etapów realizacji, a następnie skutków przygotowanego przez nią planu natarcia na oddziały wojskowe, które pozbawiła dowódcy. Przywołajmy wobec tego w całości ten ważny fragment biblijnej opowieści w tłumaczeniu Jakuba Wujka:
"Słuchajcie mię, bracia! Zawieście tę głowę na murze naszym. A gdy wzejdzie słońce, niech weźmie każdy z was broń swoją i wybieżcie pędem, nie żebyście mieli zbiegać na dół, ale jakoby na nich nacierając. Wtedy szpiedzy muszą pobiec, by obudzić hetmana swego na bitwę. A gdy rotmistrze ich przybiegną do namiotu Holofernesa i znajdą go bez głowy we krwi swej leżącego, przypadnie na nich strach. A gdy obaczycie, że uciekają, biegnijcie za nimi bezpiecznie, bo ich Pan zetrze pod nogami waszymi" (Jdt 14, 1–6) 17
Moralne oraz militarne znaczenie podstępnego zgładzenia Holofernesa wydobywa Judytę z grona przeważnie anonimowych postaci kobiet, jakie pojawiają się na kartach Pisma Świętego. Wyraźnie wyodrębnia i sytuuje w uprzywilejowanej pozycji bohaterkę, której poświęcono oddzielną księgę Starego Testamentu. Podobna historia Jael i Sisery stanowi zaledwie mały wycinek Księgi Sędziów (Sdz 4.17–22). Jej imię Jehudith, czyli Judejka, Izraelka (ale także 'ta, która jest chwalona'), jeszcze ściślej łączy ją z narodem, z którego pochodzi i dla którego stanowi ostatnią szansę ocalenia. Gdy zanosi do Boga pokorną modlitwę o pomoc w walce z nieprzyjacielem staje się reprezentantką całej społeczności Betulii. Jest wreszcie Judyta manifestacją silnej i stanowczej kobiecej podmiotowości, przykładem femme forte, biorącej na siebie ciężar odpowiedzialności za wspólnotę, wahającą się i przeżywającą wewnętrzne rozterki, ale potrafiącą także chłodno kalkulować i obmyślać podstęp, który prowadzi do jak najszybszego pokonania wroga.
Potocki ukazuje Judytę przede wszystkim jako doświadczonego wodza wojskowego. Wdowa, "której hetmanem barziej być przystało" (w. 2) stanowi personifikację cnoty męstwa (fortitudo) lub sprawiedliwości (iustitia), zwłaszcza w scenie, w której trzyma w ręce miecz Holofernesa. Warto także wspomnieć, że taki typ przedstawienia Betulijki pojawia się bardzo często w malarstwie i rzeźbie doby renesansu18, a w sposobie obrazowania posiada wiele cech wspólnych z dominującą w średniowieczu lekturą alegoryczną. Omawiana scena z poematu Potockiego przypomina motyw mitologiczny zwany Venus armata, odwołujący się do tego samego sposobu prezentacji postaci, ponieważ ukazuje on nagą boginię miłości dzierżącą miecz, który właśnie odebrała Marsowi. Maciej Kazimierz Sarbiewski w traktacie Dii gentium19 rozpatruje romans Wenus z bogiem wojny oraz zwycięstwo Afrodyty w ramach koncepcji Empedoklesa. Dynamiczny charakter rzeczywistości stanowi rezultat zawartych w niej opozycji, z których najważniejsza para to przeciwstawienie miłości (harmonii) i nienawiści (chaosu).
Postać Judyty rozpatrywana jako "postać bez granic"20, by posłużyć się określeniem Anny Misiak21, jest bohaterką pozbawioną rysów twarzy, a więc elementu decydującego o ludzkiej jednostkowości oraz niepowtarzalności. Oblicze człowieka współtworzy bowiem jego tożsamość. Tak rozumiana postać funkcjonuje wobec tego jedynie na prawach teoretycznego konstruktu, wypreparowanego z pewnej ilości zgromadzonych tekstów. Za każdym razem gdy mówimy o Betulijce, bohaterce biblijnej opowieści czy utworu Potockiego, mamy na myśli ściśle określoną osobę, wyposażoną we właściwe sobie cechy i atrybuty, każdorazowo umieszczoną w hic et nunc tekstowego uniwersum. W obu przypadkach jesteśmy w stanie dość precyzyjnie wskazać podobieństwa i różnice pomiędzy tymi dwoma literackimi konkretyzacjami postaci wdowy z Betulii. Jak już wcześniej powiedzieliśmy, Judyta pozostaje dla Potockiego uosobieniem ideału nieustraszonego i niezwyciężonego wojownika. Córka Merariego posiada zdolność do skutecznego opracowywania sposobów prowadzenia walki z liczniejszym przeciwnikiem. W bezpośredniej konfrontacji z asyryjskim wodzem pozostaje w pełni równorzędnym przeciwnikiem. Pomimo tego, że jest kobietą w niczym nie ustępuje Holofernesowi, a pod względem umiejętności strategicznych znacznie go przewyższa. Cicha i wiodącą spokojny żywot wdowa staje się kusicielką świadomie uwodzącą swoim zachowaniem i słowem, bezwzględną egzekutorką kary Bożej, a wreszcie triumfatorką.
Przypisy
1 Niniejszy tekst został wygłoszony 25 IV 2008 r. podczas konferencji naukowej Biblijne postaci w literaturze polskiej i powszechnej (komitet organizacyjny: Klementyna Glińska, Piotr Baran; opiekun naukowy: prof. dr hab. Albert Gorzkowski), która miała miejsce na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. 2 E. Fried, Judyta [cyt. za:] A. M. Misiak, Judyta – postać bez granic, Gdańsk 2004, s. 192 (cyt. jako Misiak 2004). 3 Cf. A. Lacocque, P. Ricoeur, Myśleć biblijnie, przeł. E. Mukoid, M. Tarnowska, Kraków 2003. W Przedmowie czytamy: "Tak jak dzieło sztuki prowokuje wiele interpretacji, których skumulowane rezultaty zarówno oddają sprawiedliwość samemu dziełu, jak i przyczyniają się do jego dalszego życia, podobnie proponowane przez interpretacyjną wspólnotę sposoby odczytywania i historycznej interpretacji przyczyniają się do wielowymiarowości tekstu. Dzięki temu czytelnik zostaje włączony w tekst; staje się częścią tekstu". (s. 11–12). Włączenie czytelnika w obręb tekstu nie oznacza w żadnym wypadku zatarcia, czy też nawet zniesienia jego autonomiczności, ale uwydatnia twórczy wkład w proces odsłaniania kolejnych warstw sensów interpretowanego utworu. 4 Bezpośrednio po tych kilku uwagach, poczynionych niejako na marginesie poematu Potockiego, zamieszczam w całości tekst Judyty i dlatego wszystkie cytaty z interesującego nas utworu autora Moraliów ograniczają się do podania numeru wiersza. Omawiany poemat nie został wydany w żadnej z dwóch najważniejszych edycji dzieł Potockiego w II. poł. XX w. (Pisma wybrane, oprac. i przedmową opatrzył J. Dürr-Durski, t. I i II, Warszawa 1953 oraz Dzieła, oprac. L. Kukulski, słowem wstępnym poprzedziła B. Otwinowska, t. I (Transakcja wojny chocimskiej i inne utwory z l. 1669–1680) i II (Ogród nie plewiony i inne utwory z l. 1677–1695), Warszawa 1987. 5 Cf. A. Brückner, Spuścizna rękopiśmienna po Wacławie Potockim, "Rozprawy Akademii Umiejętności. Wydział Filologiczny", seria II, t. XII, Kraków 1898, s. 257–375. Cf. sąd Brücknera na temat omawianego poematu Potockiego: "Napisana więc Judyta przed zgonem Chmielnickiego (1656 r.) zdradza i fakturą niewyrobiony jeszcze styl i smak, ogranicza się głównie do bladego powtórzenia tego, co Biblia przekazała, bez owych późniejszych dygresji, tak charakterystycznych dla poety, bez porównań, obrazów i przysłów (...)" (s. 266). 6 Cf. W. Potocki, Wirginia panna, z rzymskiej historyi wyjęta, [w:] J. T. Trembecki, Wirydarz poetycki, t. II, Lwów 1911, s. 179–218. W Wirydarzu poetyckim Trembeckiego zamieszczono czwartą redakcję poematu Potockiego. Najwcześniejsza wersja tekstu jest przechowywana w Bibl. Ossolineum (rkps o sygn. 1348 II). 7 Cf. K. Szuwalski, "Historia" i "romans" jako terminy genologiczne w świadomości literackiej Wacława Potockiego, "Pamiętnik Literacki" (4) 1976, s. 199–211, a także J. Malicki, Słowa i rzeczy. Twórczość Wacława Potockiego wobec polskiej tradycji literackiej (szczeg. rozdz. II Praktyka genologiczna Potockiego), Katowice 1980, s. 74–76. 8 J. Gruchała określa Judytę jako "romans wierszowany", cf. W. Potocki, Wiersze wybrane, oprac. S. Grzeszczuk, wstęp J. S. Gruchała, wyd. III zmienione, BN I 19, Wrocław–Kraków–Warszawa 1992, s. XVII. 9 Cf. J. Baldock, Kobiety w Biblii, przeł. K. Lossman, Warszawa 2008, s. 196. 10 Za najpełniejszą realizację tego gatunku uważam epicką parafrazę Księgi Tobiasza pt. Tobiasz wyzwolony (Warszawa 1683) autorstwa Stanisława Herakliusza Lubomirskiego (1642–1702). Do inwencyjnych oraz kompozycyjnych wzorców poematu heroicznego odwoływali się także twórcy późnobarokowych mesjad, których fabuła dotyczyła wydarzeń z życia i działalności (w tym przede wszystkim męki) Jezusa Chrystusa. Autorem jednej z nich był Wacław Potocki, który na podstawie ksiąg Nowego Testamentu napisał utwór zatytułowany Nowy Zaciąg Pod Chorągiew Starą Tryumfującego Jezusa, Syna Bożego nad Światem, Czartem, Śmiercią i Piekłem. (...) Krzyż albo Żałosna Historia krwawej męki i niewinnej śmierci Chrystusa Pana, Zbawiciela świata z Pism Świętych (Warszawa 1698). 11 T. Tasso, Gofred albo Jerozolima wyzwolona, przeł. P. Kochanowski, oprac. tekstu A. Latusek, Kraków 2003 oraz La Gerusalemme liberata, Poema epico di Torquato Tasso, Genova 1853: "Męstwo ją i wstyd ruszał na przemiany: | To pobudzało, ten ją chciał hamować. | Wygrało męstwo – owszem, szło zgodliwe, | Bo wstyd był mężny, a męstwo wstydliwe" (s. 35), ("Move fortezza il gran pensier; l'arresta | Poi la vergogna e'l virginal decoro, | Vince fortezza, anzi s'accorda, e face | Se vergognosa, e la vergogna audace); (s. 27). 12 M. K. Sarbiewski, De perfecta poesi, sive Vergilius et Homerus, przeł. M. Plezia, oprac. S. Skimina, Wrocław 1954, rozdz. IX: Sylwy i ich rodzaje, czyli Stacjusz i Klaudian (De silvis et silvarum speciebus sive Statius et Claudianus), s. 246: "epinicion est laus victoriae de hostibus vel gratiae pro victoria" ("Epinicjon jest to pochwała zwycięstwa odniesionego nad wrogami; względnie dziękczynienie za zwycięstwo"). 13 Osadzenie dziejów Judyty w ściśle określonych realiach historycznych było częste w oratoriach XVII wieku. Najbardziej znane to Juditha triumphans devicta Holofernis barbarie: sacrum militare oratorium hisce belli temporibus a psalterium virgiunum choro in Templo Pietatis canendum (Judyta triumfująca, pogromczyni barbarzyńskiego Holofernesa: religijne oratorium militarne wykonane w czasie wojny przez chór dziewcząt, odśpiewane w kościele della Pieta) Antoniego Vivaldiego, wykonane po raz pierwszy 22 sierpnia 1716 roku przed wenecka publicznością, po zakończonej sukcesem Republiki Św. Marka obronie jońskiej wyspy Corfů przed zakusami tureckiego sułtana. 14 Większość cytatów z Księgi Judyty podaję za tłumaczeniem: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekł. z j. org., oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, wyd. III, Poznań–Warszawa 1990. Użycie innego przekładu zostanie zaznaczone w odpowiednim przypisie. 15 Cf. Jdt 12, 16: "A Judyta weszła i zajęła swoje miejsce. I zachwycił się Holofernes w sercu swoim jej widokiem i dusza w nim doznała gwałtownego wzruszenia. I zapragnął bardzo obcować z nią, ponieważ od dnia, kiedy ją zobaczył, szukał sposobności, aby ją uwieść". 16 Cf. Sdz 9, 52–54: "Abimelek podszedł pod samą twierdzę [Tebes – przypis W. R.] i począł ją zdobywać. Kiedy Abimelek zbliżył się do bram twierdzy chcąc podłożyć pod nią ogień, pewna kobieta zrzuciła na głowę Abimeleka kamień od żaren i rozbiła mu czaszkę. Natychmiast przywołał on swego giermka i rzekł: "Dobądź miecza i zabij mnie, aby nie mówiono o mnie: Kobieta go zabiła. Przebił go więc giermek mieczem, tak iż umarł". 17Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie polskim Jakuba Wujka SJ, tekst poprawili oraz wstępem i komentarzem opatrzyli ks. S. Styś i ks. W. Lohn, Kraków 1962. 18 Cf. wybrane przykłady: Donatello Judyta i Holofernes (ok. 1460), Sandro Botticelli Powracająca Judyta (ok. 1470), Andrea Mantegna, Judyta z głową Holofernesa (ok. 1490), Giorgione, Judyta z głową Holofernesa (ok. 1540), Lucas Cranach Starszy, Judyta z głową Holofernesa (1530), Jan Sanders van Hemmessen, Judyta (ok. 1540), Caravaggio, Judyta odcinająca głowę Holofernesowi (1598–1599). 19 Cf. M. K. Sarbiewski, Dii gentium (Bogowie pogan) , wstęp, oprac. i przekład K. Stawecka, Wrocław 1972, s. 59. 20 Warto zauważyć, że "bezgraniczność", a więc kategoria, którą Misiak przypisuje Judycie, stanowi specyficzną właściwość niemal wszystkich postaci wywodzących się ze świata mitu. W opowieści mitycznej wielcy bohaterowie otrzymują minimalny zestaw cech indywidualnych, który pozwala na ich wyodrębnienie i właściwą identyfikację dzięki określonym cechom osobowości lub dokonaniom, a także umożliwia kolejne literackie metamorfozy danej postaci. Można więc powiedzieć, że istnieje tyle postaci Judyty, ile tekstów (a także dzieł sztuki), w których się ona pojawia nawet jako bohaterka zupełnie drugorzędnego epizodu. Te wszystkie kolejne tekstowe wcielenia Judyty sytuują automatycznie tę postać w relacji do swego literackiego pierwowzoru, a więc Judyty, głównej bohaterki starotestamentowej księgi. 21 Cf. Misiak 2004, s. 186: "Wymykająca się definicjom postać Judyty jest postacią bez granic – wytworem świadomości zbiorowej zawierającym w sobie bodźce do nadawania mu przez odbiorców coraz to nowych znaczeń. Zarówno biblijna historia w całości, jak i wyabstrahowana z niej figura bohaterki znakomicie wpisują się w niedefiniowalność mitu. Najsłuszniejsze jest zatem odczytywanie ich w kontekście właściwego mitom zawieszenia pomiędzy powiedzianym a niedopowiedzeniem".