Poeci wczesnego humanizmu
Klemens Janicki
Biernat z Lublina
Mikołaj Rej
Jan Kochanowski
Łukasz Górnicki
Piotr Skarga
Szymon Szymonowic
Poeci "minorum gentium"
Andrzej Frycz Modrzewski
Literatura błazeńska
Proza
Dramat
Poezja anonimowa
Varia
Opracowania
Jan Kochanowski
19/21
TRENY
(oprac. Piotr Wilczek)
Treny
Nota edytorska
Dedykacja
Tren I + objaśnienia
Tren II + objaśnienia
Tren III + objaśnienia
Tren IV + objaśnienia
Tren V + objaśnienia
Tren VI + objaśnienia
Tren VII + objaśnienia
Tren VIII + objaśnienia
Tren IX + objaśnienia
Tren X + objaśnienia
Tren XI + objaśnienia
Tren XII + objaśnienia
Tren XIII + objaśnienia
Tren XIV + objaśnienia
Tren XV + objaśnienia
Tren XVI + objaśnienia
Tren XVII + objaśnienia
Tren XVIII + objaśnienia
Tren XIX albo sen + objaśnienia
_________________________
Teksty + objaśnienia
TREN XVII
Pańska ręka mię dotknęła,
Wszytkę mi radość odjęła.
Ledwie w sobie czuję duszę
I tę podobno dać muszę.
Lubo wstając, gore jaśnie,
Lubo padnąc, słońce gaśnie,
Mnie jednako serce boli,
A nigdy sie nie utoli.
Oczu nigdy nie osuszę
I tak wiecznie płakać muszę.
Muszę płakać; o mój Boże,
Kto sie przed Tobą skryć może?
Prózno morzem nie pływamy,
Prózno w bitwach nie bywamy:
Ugodzi nieszczeście wszędzie,
Choć podobieństwa nie będzie.
Wiódłem swój żywot tak skromnie,
Że ledwie kto wiedział o mnie,
A zazdrość i złe przygody
Nie miały mi w co dać szkody.
Lecz Pan, który gdzie tknąć widzi,
A z przestrogi ludzkiej szydzi,
Zadał mi raz tym znaczniejszy,
Czymem już był bezpieczniejszy.
A rozum, który w swobodzie
Umiał mówić o przygodzie,
Dziś ledwe sam wie o sobie:
Tak mię podparł w mej chorobie.
Czasem by sie chciał poprawić,
A mnie ciężkiej troski zbawić,
Ale gdy siędzie na wadze,
Żalu ruszyć nie ma władze.
Prózne to ludzkie wywody,
Żeby szkodą nie zwać szkody;
A kto sie w nieszcześciu śmieje,
Ja bych tak rzekł, że szaleje.
Kto zaś na płacz lekkość wkłada,
Słyszę dobrze, co powiada,
Lecz sie tym żal nie hamuje,
Owszem, więtszy przystępuje.
Bo mając zranioną duszę,
Rad i nierad płakać muszę;
Co snaść nie cześć, to ku szkodzie
I zelżywość serce bodzie.
Lekarstwo to, prze Bóg żywy,
Ciężkie na umysł troskliwy;
Kto przyjaciel zdrowia mego,
Wynajdzi co wolniejszego.
A ja zatym łzy niech leję,
Bom stracił wszytkę nadzieję,
By mnie rozum miał ratować,
Bóg sam mocen to hamować.
Objaśnienia:
1.
wszytkę
- wszystką, całą.
3.
Ledwie (...) czuję duszę
- ledwie żyję.
4.
i tę [duszę] oddać muszę
- muszę oddać życie, umrzeć.
5-6.
Lubo (...) lubo
- Czy (...) czy.
5.
gore jasnie
- jasno goreje, płonie, świeci.
6.
padnąc (...) gasnie
- gaśnie zapadając, zachodząc.
8.
utoli - utolić
- utulić, ukoić.
13.
Prózno
- na próżno.
16.
podobieństwa - podobieństwo
* - możliwość, prawdopodobieństwo.
17.
Wiódłem
- wiodłem.
20. nie miały powodu, by mi uczynić szkodę.
21.
tknąć
- doświadczyć.
22.
przestrogi
* - ostrożności.
23.
raz
- cios (por.
razić, otrzymywać razy
);
znaczniejszy
- większy, dotkliwszy.
24.
Czymem już był bezpieczniejszy
- im bardziej czułem się bezpieczny.
25.
w swobodzie
- gdy był wolny od trosk i cierpień.
31-32. - gdy żal i rozum umieścimy na szalach wagi, rozum nie przeważy.
37.
na płacz lekkość wkłada
- lekceważy płacz.
39.
sie (...) żal nie hamuje
- żal nie zmniejsza się.
43-44.
niecześć, zelżywość
- despekt, dyshonor.
45.
prze Bóg żywy
- zob.
Tren I, 16
.
46.
troskliwy
* - strapiony, zatroskany, ten, który ma wiele trosk.
48.
wynajdzi
- wynajdź;
wolniejszego
- łagodniejszego, lepszego.
52.
mocen
- ma moc, siłę.
<<
strona
[13]
[14]
[15]
[16]
[17]
[18]
[19]
[20]
[21]
>>